top of page
  • Instagram
  • email-icon-white
  • Zdjęcie autoraJulia

Jak spotkać łosia w Szwecji? Nam się udało i mamy dla Ciebie kilka rad

Zaktualizowano: 11 paź 2022

Łoś — niezaprzeczalnie jeden z czołowych symboli Szwecji. Żyje ich tutaj około 350 tys., co stanowi więcej łosia na kilometr kwadratowy niż w jakimkolwiek innym kraju. Świadomi tego faktu, umieściliśmy spotkanie z "Królem Lasu" na swojej turystycznej liście. Nie jest to jednak tak łatwe, jak by się mogło wydawać, ponieważ łosie to dość ostrożne zwierzęta. Ostatecznie nam się udało i w tym artykule opowiadamy, jak.


Grafika tytułowa: Eddie Granlund/Folio/imagebank.sweden.se


Spis treści:


Gdzie spotkać łosia w Szwecji?

Mieszkając w Szwecji przez prawie 2 miesiące, zaobserwowaliśmy 3 sposoby na zobaczenie łosi na żywo. Przedstawiając je w kolejności od najprostszego są to:

  1. wizyta w parku łosi,

  2. zorganizowane łosiowe "safari",

  3. samodzielne spotkanie ich w naturze (planowane lub nie).

1. Parki łosi w Szwecji

Po szybkim researchu zorientowaliśmy się, że parków łosi w Szwecji jest 23 i większość znajduje się na południu kraju. W regionie, w którym mieszkaliśmy, czyli położonym w środkowej Szwecji Värmland, był tylko jeden taki park. Biorąc pod uwagę duże odległości w Szwecji, dobrze się złożyło, że od parku dzieliła nas tylko pół-godzinna droga samochodem. Dzięki temu, już w pierwszy weekend naszej szwedzkiej przygody, trafiliśmy do Värmlands Moose Park, położonego w okolicach miejscowości Ekshärad.

Do parku wybraliśmy się w sobotę na godzinę 11.00 po rezerwacji wizyty na ich stronie internetowej. (Planując wizytę, warto zwrócić uwagę na różne terminy w zależności od sezonu). Za bilety dla 2 osób zapłaciliśmy 400 koron szwedzkich, czyli w przeliczeniu był to koszt ok. 90 zł na głowę.

Wycieczka była prowadzona w języku angielskim, którym przewodnik władał bezbłędnie, jako że cała jego rodzina pochodziła z Wielkiej Brytanii. Wizyta miała trwać 1,5 godziny, ale nasza się nieco wydłużyła — było duużo czasu na karmienie łosi i wyciągnięcie wielu informacji na ich temat od przewodnika.

Informacji tych było na tyle dużo i okazały się na tyle ciekawe, że postanowliśmy napisać na ten temat oddzielny artykuł! Znajdziesz go tutaj: Łosie – 9 ciekawostek, których dowiedzieliśmy się o nich w Szwecji.

2. Łosiowe safari

Większość atrakcji, których można zaznać w Szwecji skupia się wokół jej dzikiej przyrody – dumy tego kraju. W regionie Värmland znaleźliśmy duży wybór firm oferujących wachlarz aktywności w naturze – od wypożyczania sprzętu wodnego czy zimowego, przez wycieczki widokowe i botaniczne, aż po wyprawy śladami bobrów, wilków, czy łosi.

Łosiowe safari to atrakcja nieco droższa niż wcześniej opisane odwiedziny w parku. Ceny, które znaleźliśmy, oscylowały pomiędzy 750 a 1500 koron (czyli ok. 340-680 zł) za osobę. Tego typu eskapada trwa 3,5-4 godziny i zaczyna się pod wieczór (zmierzch i świt to pory, kiedy najłatwiej spotkać łosia w naturze). W cenie jest przejazd samochodem terenowym, lokalny przewodnik, a często też poczęstunek.

Jest to z pewnością świetna okazja, aby poczuć dreszczyk emocji związany z tropieniem dzikiego zwierza i spędzić czas blisko natury. Co więcej, organizatorzy zapewniają niemal 100-procentowe prawdopodobieństwo zobaczenia łosia. My jednak nie zdecydowaliśmy się na taką wyprawę. Po pierwsze odstraszyły nas powyższe ceny, a po drugie — udało nam się samodzielnie zobaczyć łosie w naturze, i to nie raz!

Park czy safari?

Łosiowe safari może przybrać jeszcze inną formę — coś pomiędzy wizytą w parku a wycieczką w terenie. Mamy na myśli przejazd przez ogrodzony fragment lasu, na którym żyją oswojone łosie. Przejechać można pociągiem (takim na kółkach, po drodze) lub własnych samochodem. Taką atrakcję zapewnia np. park Smålandet zlokalizowany na południu Szwecji.

3. Wypatrzenie łosia w naturze

Łoś jest jednym z głównych symboli Szwecji nie bez powodu — ich liczba w przeliczeniu na powierzchnię jest w tym kraju najwyższa na świecie. Jakie są to konkretnie liczby? Szwedzka populacja łosi liczy ok. 400 tys. przed sezonem polowań i 300 tys. po nim. Około 100 tys. łosi rodzi się na wiosnę i taka sama liczba jest odstrzeliwana, aby utrzymać stałą liczbę populacji. Powierzchnia Szwecji ma 528 447 km², więc jeśli przyjmiemy średnią liczbę łosi w tym kraju za 350 tys., wychodzi ok. 660 łosi na 1000 km².

Podobno najwięcej z nich żyje w środkowej Szwecji, czyli obszarze nazywanym Svealand. A region, w którym mieszaliśmy my – Värmland, znajduje się w zachodniej części Svealand. Mieliśmy więc dość dużą szansę na spotkanie łosia w naturze.

Co więcej, wśród opinii na temat naszego domu na Airbnb znaleźliśmy informację, że widziano łosia przechadzającego się na podwórku za domem. Zarówno więc na naszych wycieczkach pieszych czy samochodowych, jak i w domu, wysilaliśmy wzrok w ich poszukiwaniu. Jak to się w końcu udało? Już przechodzimy do konkretów.

Nasze spotkanie z łosiem nr 1

Jednego z sobotnich poranków wybraliśmy się na wycieczkę do rezerwatu przyrody Fräkensjömyrarna położonego na granicy regionów Värmland i Dalarna. Po półgodzinnej jeździe samochodem, dotarliśmy na mały parking w rezerwacie. Są tam dostępne 2 trasy — o długości 4 lub 10 km, z których my wybraliśmy tą dłuższą. Mimo weekendu, nie spotkaliśmy żadnych ludzi przez całą naszą 3-godzinną wycieczkę. Spotkaliśmy natomiast zwierzęta.

Sam początek trasy prowadził dość szeroką drogą. Ja szłam szybciej, zatopiwszy się w dźwięki podcastu, a Janek z tyłu, obserwując przyrodę wokół. Po prawej stronie było położone niewielkie jezioro, a po lewej rozciągały się mokradła rzadko porośnięte niewielkimi drzewami. I właśnie na tym bardziej otwartym terenie Janek wypatrzył dwa niewielkie, spiczaste kształty, które okazały się być uszami łosia. Król Lasu stał około 30 metrów od drogi, kontemplując otaczającą go przyrodę.

Gdy Janek zaczął do mnie machać, żebym zawróciła, łoś się spłoszył i pobiegł w stronę lasu. Przez pozostałe 8 km trasy nie udało się już odtworzyć podobnego spotkania, choć na samotność nie narzekaliśmy. Rezerwat pełen był różnych gatunków dzikiego ptactwa, jak i niezwykle spragnionych kontaktu z nami much i komarów.

Nasze spotkanie z łosiem nr 2

Ponieważ nasz cel spotkania łosia został spełniony tylko połowicznie, a i nawet zdjęcia nie mieliśmy na wspomnienie tego zdarzenia, wybraliśmy się do rezerwatu Fräkensjömyrarna jeszcze raz w kolejny weekend. Tym razem wybraliśmy trasę 4-kilometrową. Jednak, nasze nadzieje na zobaczenie łosia spadły, gdy minęliśmy 8-osobową grupę spacerowiczów, która mogła skutecznie odstraszyć bardziej płochliwe zwierzęta z okolicy. Po przejściu szlaku, wróciliśmy do samochodu, nieco zawiedzeni brakiem łosi na naszej drodze.

Ruszyliśmy z powrotem leśną, szutrową drogą. W momencie, gdy mieliśmy skręcać w asfaltową, bardziej ruchliwą drogę, usłyszałam "Stój, łoś!". Janek wypatrzył łosia stojącego w pewnej odległości od drogi. Zatrzymałam samochód i rzeczywiście — był. Łoś stał na granicy lasu i otwartej przestrzeni, czyli miejscu, w którym najłatwiej go zauważyć (w lesie zazwyczaj trudno odróżnić je od drzewa czy kamienia).

Na szczęście byliśmy na drodze sami, więc spokojnie mogliśmy się zatrzymać i wysiąść z samochodu, żeby zrobić zdjęcia. Co więcej, nasz łoś okazał się niezwykle cierpliwym modelem i stał w jdenym miejscu przez dobre kilka minut. Udało nam się zrobić mu małą sesje zdjęciową, choć odczuliśmy brak aparatu z dobrym obiektywem.

Patrzyliśmy na siebie nawzajem przez jakiś czas, po czym nasz łoś odbiegł w stronę lasu spokojnym i majestatycznym kłusem. Wspólnie uznając, że był to nasz najlepszy dzień w Szwecji, wróciliśmy do domu na zasłużony odpoczynek.

7 rad, jak zobaczyć łosia w naturze

Na podstawie informacji z naszej wizyty w parku łosi, własnego researchu i spotkań z łosiami na żywo, stworzyliśmy zestaw 7 rad, jak zobaczyć je w naturze. Jeśli wybieracie się do Szwecji, koniecznie przetestujcie je w praktyce! Podążając tropem łosia, pamiętajcie jednak o ostrożności. To duże zwierzę, choć zazwyczaj bardzo spokojnie i nieśmiałe, w poczuciu zagrożenia (szczególnie swoich młodych) może zaatakować. A zapewniamy, ze nie chcecie otrzymać kopniaka tymi wielkimi racicami;)

1. Wybierz region, w którym występują łosie

Tak jak pisaliśmy, łosi w Szwecji jest naprawdę duże zagęszczenie (ok. 7 łosi na 10 km²). Jest to więc najlepszy kraj, aby wybrać się na ich poszukiwania w naturze. Są jednak regiony, w których to prawdopobieństwo jest nieco większe. Najwięcej ich występuje w południowo-środkowej Szwecji, czyli regionach: Swelandia (Svealand) i północna Gotalandia (Götaland). Nieco mniej jest ich na samej północy kraju, czyli północnej Norrlandii (Norrland) i samym południu, czyli południowej Gotalandii.

2. Wybierz porę największej aktywności

Łosie są aktywne zarówno w dzień, jak i w nocy. Jednak ich maksymalna aktywność przypada na "graniczne" pory, czyli świt oraz zmierzch. Wtedy właśnie najłatwiej je spotkać. Dzieje się tak dlatego, że mimo słabego wzroku, łoś dobrze rozpoznaje zmiany natężenia światła, które mają miejsce właśnie rano i wieczorem. Dlatego wybiera te pory na przemieszczanie się. Nie polecamy z kolei wietrznych dni na poszukiwanie łosi, bo raczej pozostają wtedy w swoich legowiskach.

3. Pojedź samochodem

Łosie mają naprawdę dobry węch. Są w stanie wyczuć człowieka lub inne zwierzę oddalone o kilka kilometrów. Podobno ich nozdrza są na tyle szeroko od siebie rozstawione, że łosie mogą wyczuć dwa różne obszary zapachowe jednocześnie. Dodatkowo pomagają sobie, poruszając się w miarę możliwości pod wiatr, aby lepiej wyczuć zapachy.

To wszystko sprawia, że piesze tropienie łosi jest trudne, bo mogą Was szybko wywąchać (lub usłyszeć) i uciec. Dlatego właśnie polecamy wybranie się samochodem. Idealna byłaby mniej uczęszczana droga, na której można się swobodnie zatrzymać, ale wciąż asfaltowa, bo na takiej mniej słychać jadący samochód, niż na leśnej szutrówce. Choć trzeba przyznać, że to może być trudne do znalezienia połączenie;)

4. Szukaj terenów na granicy lasu i łąki, w pobliżu wody

Łosie to bardzo duże zwierzęta — potrafią osiągnąć 2 metry wysokości w kłębie. Nie oznacza to jednak, że łatwo jest je wypatrzeć. Szczególnie wymagające jest to w lesie, gdzie trudno je odróżnić od pni drzew czy kamieni. Ich sierść ma zazwyczaj kolor od ciemnobrązowego, przez ciemnoszary, do czarnego. Podczas naszych wycieczek zauważyliśmy, że kształt łosia łudząco przypominają też korzenie przewróconych drzew "stojących" pionowo z wyrwaną wraz z nimi ziemią i ściółką.

Dlatego najłatwiej wypatrzeć łosia na bardziej otwartej przestrzeni, na której będzie się wyróżniał. Najlepiej obserwować granice lasu i łąki, czekając na łosia przemykającego od jednej połaci lasu do drugiej. Ponieważ łosie uwielbiaja wodę, bardzo możliwe, że będą podczas takiego spaceru kierowały się ku pobliskiemu jezioru. Podsumowując – najlepszy teren do spotkania łosia to granica lasu i łąki, w pobliżu obszaru wodnego.

5. Pójdź śladem obgryzionych gałązek drzew

Będąc na pieszych wycieczkach w Szwecji, też możesz próbować tropić łosie. Najlepiej obserwować otaczające Cię rośliny. Łosie, przemierzając las, podskubują gałązki młodych drzew. Szczególnie smakują im pędy drzew liściastych (wierzby, olchy, osiki i brzozy) i iglastych (młode pędy sosny). Połamane i poobgryzane gałęzie tych drzew mogą więc wyznaczyć wcześniejszą drogę łosia.

6. Szukaj uszu

Ja już wspomnieliśmy, tułów łosia świetnie wtapia się w leśne tło pni drzew, krzewów, kamieni i korzeni. Istnieje jednak część ich ciała, która potrafi się wyróżnić i zdradzić ich obecność pomiędzy drzewami. Są to uszy, których spiczasty kształt o wiele łatwiej zauważyć, niż resztę łosia. Wyglądaj więc uszu, aby stanąć oko w oko z łosiem.

7. Bądź cierpliwy/a

Wbrew często spotykanym opiniom, łosi w Szwecji wcale nie spotyka się na każdym kroku. My byliśmy tam dość długo, bo ponad 1,5 miesiąca, a widzieliśmy je 2 razy – raz bardzo krótko, a raz z dość daleka. Trzeba więc wykazać się dużą cierpliwością, ale i uważnością, obserwując dziką szwedzką przyrodę.

Jeśli chcesz mieć pewność, że zobaczysz łosia w naturze, zastanów się nad wspomnianymi przez nas łosiowymi "safari". Ich organizatorzy zapewniają niemal 100-procentowe prawdopodobieństwo sukcesu. Jeśli jednak odstrasza Cię ich cena, najlepszym wyborem będą parki łosi, gdzie zobaczysz te urocze zwierzaki z bliska, nakarmisz i dowiesz się wielu fascynujących szczegółów na ich temat.

Podsumowanie

Przeczytaliście właśnie nasz pierwszy, INAUGURACYJNY artykuł na tym blogu! 🥳 Mamy nadzieję, że zebrane przez nas informacje były ciekawe i będą przydatne, jeśli wybieracie się do Szwecji.

Planujemy jeszcze kilka artykułów ze Szwecji — jeśli chcecie dostać informację, gdy się pojawią — zapiszcie się do naszego RoadLettera 📧 na dole strony. Poza tym, chętnie usłyszymy, czy podobał Wam się nasz pierwszy wpis — co było ciekawe, a co możemy poprawić. Dopiero się rozkręcamy, więc wszystkie uwagi będą mile widziane. 👋🏻

76 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Commenti


bottom of page